OK Google! Czy warto korzystać z asystenta Google?

Redakcja dziennikpolski.com.pl
Jeszcze kilkanaście lat temu pełni zachwytu oglądaliśmy filmy, gdzie główni bohaterowie porozumiewali się z samochodami, robotami czy też komputerami. Zadawali im pytania i otrzymywali konkretne odpowiedzi, czasami maszyna miała także cięty język i mogliśmy się śmiać z przekomarzań na linii człowiek-robot. Powoli te czasy nastają - jednym z przykładów jest asystent Google, z którego korzystają miliony osób na całym świecie.
Po co nam asystent?
Google Now to produkt od Google, który ma zrewolucjonizować nasze podejście do technologii. Będzie ona naszym pomocnikiem w jeszcze bardziej dostępny sposób. Nie musimy się bowiem odrywać od swoich codziennych zajęć, by się czegoś dowiedzieć. Wystarczy, że powiemy „OK Google która jest godzina”, a szybko otrzymamy odpowiedź. Być może widzieliście w sieci viralowy filmik, w którym rodzina zapoznawała z asystentem Google Home seniorkę rodu. Babcia z zaciekawieniem próbowała rozgryźć jak działa asystent, prosząc go o prognozę pogody oraz zagranie ulubionej piosenki. Jej urocze wymawianie „okej, gugu” (OK, Google) podbiło serca użytkowników Internetu na całym świecie. Dla większości osób będzie to przede wszystkim ciekawostka, którą użyją kilkanaście razy. Jednak taki asystent może być bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób, które mają problemy ze wzrokiem, czy ogólnie dla osób starszych, dla których dzisiejsze technologie są przysłowiową czarną magią. Możemy bowiem za pomocą naszego głosu wydawać komendy czy też zapytania, a asystent odpowie nam w czasie rzeczywistym.
O co mogę zapytać?
Jeszcze do niedawna polscy użytkownicy mieli bardzo ograniczoną możliwość korzystania z Google Now. Jednak teraz możemy wydawać polecenia na takiej zasadzie, jak byśmy prowadzili rozmowę. Zaczynamy oczywiście od OK Google, a następnie wydajemy polecenie - pytamy o godzinę, prosimy by przypomniał nam o zakupie kwiatów dla żony, o ważnym meczu dziecka itp., a asystent dopyta kiedy i gdzie. Ponadto wyśle maila, SMS, wybierze połączenie głosowe, wskaże trasę, a jeśli zgubiliśmy się, powie nam gdzie jesteśmy. Oprócz tego z łatwością zarezerwujemy różne usługi, np. bilety lotnicze. Dobrze jest zapoznać się z listą poleceń. Będziemy wiedzieć jakich komend używać. Do najpopularniejszych należą między innymi „Ustaw Budzik na...”, „Stwórz notatkę/przypomnienie...”, „Włącz/Wyłącz nawigację/latarkę/WiFi”, „Zacznij biegać...”, „Zagraj utwór...”, „Znajdź... restaurację/bankomat, „Zrób zdjęcie...” i wiele, wiele innych.
Jak włączymy naszego asystenta?
Przede wszystkim potrzebny będzie smartfon oraz najnowsza wersja aplikacji Google. W ustawieniach znajdziemy zakładkę „Głos”, a następnie „Wykrywanie OK Google” i zaznaczamy „z aplikacji Google”. Proces ten jest bardzo prosty i natychmiast możemy z niego korzystać.
Asystent Google to idealne rozwiązanie dla osób starszych, ale i tych, które cenią sobie wygodę, są zapracowani i jednym zdaniem chcą szybko załatwić jakąś rzecz. Słynne „OK, Google” zadomowi się zapewne wśród użytkowników na wiele lat, a sam fakt, że tworzy to firma, która stale udoskonala swoje usługi, może oznaczać, że również tutaj będą czynione postępy, by użytkowanie było jeszcze prostsze, niż myślimy.
Artykuł zewnętrzny
Zostaw komentarz