Błyskotliwa kariera Morawieckiego pełna problemów. Wszystkie wojny wicepremiera z ministrami

Redakcja dziennikpolski.com.pl
Minister rozwoju i finansów z jednej strony cieszy się pełnym zaufaniem od Jarosława Kaczyńskiego. Trzeba jednego znaczyć, że jego błyskotliwa kariera nie jest łatwa do przełknięcia dla wielu przedstawicieli PiS-u.
Morawiecki został co prawda członkiem Komitetu Politycznego, ale nie powierzono mu teki wiceprezesa. Wszystko dlatego, że ten fakt mógłby być źle odebrane przez członków partii z większym stażem – mówi jeden z polityków ekipy rządzącej. Wielu członkom partii nie podoba się też to, że wicepremier posiada aż tak dużą władzę.
Morawiecki chętnie korzysta z przysługujących mu przywilejów. Ostatnio odrzucił projekt Henryka Kowalczyka (dotyczący jednolitego podatku), który jest szefem stałego Komitetu RM. Morawiecki od samego początku był przeciwny tej idei. Dodatkowo w mediach przetoczyła się burzliwa dyskusja na ten temat, które pomogła mu w podjęciu decyzji. Szczególnie chodzi o przedsiębiorców, których wicepremier obiecał wspierać, a którzy byli tej reformie przeciwni. Pod koniec grudnia Ministerstwo Finansów wydało decyzję o zakończeniu prac nad projektem. Co prawda Morawiecki zapowiedział wprowadzenie niektórych elementów idei, ale na pewno nie jest to coś, co może satysfakcjonować Kowalczyka.
Kłótnia o Mieszkanie plus
Morawiecki miał także zgrzyt z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wszystko dotyczyło sprawy przeglądu emerytalnego wokół OFE. Wicepremier wiele miesięcy temu przedstawił swój punkt widzenia na przyszłość funduszy, ale MRPiPS nie do końca zgodziło się z jego poglądami. Wpisało do przeglądu, iź trzeba wziąć pod uwagę przekazanie środków z OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a kwoty środków wynikających z wysokości aktywów zgromadzonych na rachunkach zapisać na subkontach w ZUS. Wicepremier proponował coś innego – 25% aktywów OFE do RFD, a pozostała część do III filaru systemu emerytalnego. To jednak jego plany zostały zrealizowane. Wszystko dlatego, że w oficjalnym dokumencie przyjętym przez rząd jest wpisany wariant zmian w OFE autorstwa wicepremiera.
Morawiecki nie żyje też w wielkiej przyjaźni z Andrzejem Adamczykiem, który jest szefem Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Wicepremier nie jest usatysfakcjonowany tempem wdrażania inwestycji na kolei, które mają być współfinansowane środkami z nowej perspektywy finansowej UE. Warto dodać, że ministerstwa kierowane przez tych panów różnią się w temacie zasad na jakich miałby działać Narodowy Fundusz Mieszkaniowy, który jest jednym z głównych narzędzi w programie "Mieszkanie plus". Projekt przygotowany przez resort Budownictwa zakłada, że NFM ma być państwową osobno prawną, a jego finanse mają zaliczać się do sektora finansów publicznych. W związku z tym wszystkie obligacje wyemitowane przez fundusz oraz zaciągnięte kredyty będą powiększały dług państwowy. Nie podoba się to w Ministerstwie Finansów. Według tej reformy ustawy z finansów fundusz będzie rozliczany przez MF, ale to jednak Ministerstwo Budownictwa i infrastruktury będzie miało ostatecznie wpływ na obsadzenie władz. Ministerstwo Finansów nie miałoby więc odpowiednio dużej kontroli na etapie podejmowania decyzji przez fundusz, co z kolei mogłoby skutkować zwiększeniem zadłużenia.
Ziobro nie lubi ułatwień dla biznesu
Spór z główną osobą z Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczy podejścia do przedsiębiorców. Wicepremier co prawda ma uszczelnić pobór podatku, ale w perspektywie długofalowej zagwarantować gospodarczy rozwój. To powoduje wzmożone działania służb skarbowych poprzez powstrzymywanie zwrotu podatku czy prześwietlenie osób chcących założyć firmy. Warto dodać, że Morawiecki przygotował pakiet 100 ułatwień dla firm. Ponadto ma zostać wprowadzona Konstytucja dla przedsiębiorców. Ziobro jest jedną z osób, które krytycznie odnoszą się do takiego rozwiązania. Minister Sprawiedliwości zaproponował bardzo surowe kary za oszustwa w VAT. Ponadto był przeciwnikiem umowy o wolnym handlu z Kanadą – popieranej przez Morawieckiego. Warto zaznaczyć, że obaj panowie spierają się także w kwestii "antylichwiarskiego" projektu ustawy MS, który może negatywnie wpłynąć na firmy pożyczkowe.
Warto wiedzieć, że Morawiecki wpłynął na spowolnienie prac nad ustawą Konstantego Radziwiłła, która dotyczyła ratownictwa medycznego. Wszystko dlatego, że ma ona wykluczać z systemu firmy prywatne, które obecnie są dopuszczalne na zasadzie konkursu. Ministerstwo Finansów zarzuca resortowi zdrowia, że chce zwiększać o ponad 300 mln zł (w ciągu 10 lat) budżetowe koszty działania tego systemu. Poza tym Morawieckiemu nie do końca podoba się ustawa dotycząca sieci i szpitali.
Energetyka obroniła się przed wicepremierem
Wicepremier konkurował z resortem Krzysztofa Tchórzewskiego w sprawie kontroli nad KGHM. Jesienią szefem tej spółki zostało Radomir Domagalski, który wcześniej był wiceministrem w resorcie rozwoju. Finalnie jednak rywalizacja zakończyła się wygraną Tchórzewskiego, ponieważ KGHM trafił pod jego pieczę.
Wydaje się, że kolejne konflikty Morawieckiego z członkami rządu są tylko kwestią czasu. Ministrowie wymyślają różne pomysły, które wymagają odpowiednich inwestycji z budżetu. Wicepremier nie chce, aby deficyt przekroczył 3 proc PKB, dlatego nie jest skory do wydawania gotówki. Trzeba podkreślić, że rząd ma przyjąć Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju, co sprawi, że obecny wicepremier stanie się też naturalnym recenzentem pracy pozostały resortów i podległych im spółek Skarbu Państwa.
Zostaw komentarz